Wiedza i pomoc
16.7.2024

Co to jest net-billing? Jakie są zasady rozliczeń?

Wyjaśniamy, jak działa system rozliczeń net-billing

pixabay.com

Net-billing to nowy system rozliczania nadwyżek energii z oddanej do sieci przez prosumenta. 1 kwietnia 2022 roku zastąpił obowiązujący wcześniej net-metering, czyli system opustów. Na czym polegają zmiany i czy nowy system jest opłacalny?

W skrócie:
  • Net-billing to nowy system rozliczeń fotowoltaiki, obowiązujący od 2022 roku.
  • Użytkownicy, którzy zamontowali instalację przed 1 kwietnia 2024 roku, wciąż mogą korzystać ze starego systemu.
  • Nadwyżki wyprodukowanej energii gromadzone są na depozycie, czyli indywidualnym koncie prosumenta.
  • Oddawanie energii do sieci jest obecnie mniej opłacalne, dlatego warto zainwestować w magazyn energii.
  • Sprawdź, jak obniżyć koszt instalacji fotowoltaicznej dzięki porównywarce ofert fotowoltaiki.

Co to jest net-billing?

Jest to system rozliczania prosumentów z energii odprowadzonej do sieci energetycznej, która została wyprodukowana przez instalację fotowoltaiczną.

W nowym systemie nadwyżki nie są już wirtualnie magazynowane, a rozliczane wartościowo. Wprowadzona do sieci energia rozliczana jest po średniej cenie rynkowej energii. Wypracowane w ten sposób środki trafiają na indywidualne konto prosumenta, czyli tzw. depozyt i mogą posłużyć do zakupu prądu w późniejszym czasie. Opłacalność nadprodukcji energii elektrycznej stała się więc mniejsza.

Od kiedy obowiązuje net-billing?

Zmiany w rozliczaniu fotowoltaiki weszły w życie 1 kwietnia 2022 r. To efekt nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii z dnia 29 października 2021 r., przyjętej przez Sejm 2 grudnia 2021 roku.

Nowy system rozliczania wprowadzonej energii do sieci nie objął jednak wszystkich. Każdy prosument, który założył fotowoltaikę do 31 marca 2022 r. i korzystał z rozliczenia w systemie opustów, może pozostać przy tym systemie na 15 lat od pierwszego wprowadzenia energii do sieci.

Dodatkowo do 30 czerwca 2024 r. obowiązywał okres przejściowy, w którym nowi prosumenci mogli być rozliczani na starych zasadach. Od 1 lipca 2022 r. każdy nowy prosument zobowiązany jest do rozliczania w systemie net-billing.

Czy wiesz, że...

Użytkownicy fotowoltaiki nazywani są prosumentami. Termin ten powstał z połączenia dwóch słów: konsument i producent.

Jakie są zasady net billingu?

Wiemy już, czym jest net-billing, ale jakie są jego główne zasady? Zmiany systemu rozliczania wprowadzonej energii budzą wiele emocji, dlatego warto wyjaśnić wszelkie wątpliwości. Najważniejsze reguły to:

  • net-billing rozlicza nadwyżki wprowadzone do sieci na podstawie wartości energii (w złotówkach), a nie w ilości energii (w kilowatogodzinach);
  • cena energii elektrycznej od dnia 1 lipca 2024 r. ustalana jest na podstawie średniej ceny godzinowej Rynku Dnia Następnego TGE;
  • zgromadzone w depozycie środki prosument może wykorzystać do zakupu energii w późniejszym czasie;
  • na koniec roku można wypłacić z wirtualnego konta część nadmiarowych środków (nie więcej niż 20 proc. ceny energii elektrycznej wprowadzonej do sieci).

Najważniejszą zmianą w sposobie rozliczenia energii jest więc to, że prosument sprzedaje energię na podstawie rynkowej ceny energii. To duża zmiana względem obowiązującego wcześniej net-meteringu.

Panele fotowoltaiczne na dachu | fot. pixabay.com

Dla kogo jest ten typ rozliczeń?

Sposób korzystania z fotowoltaiki w systemie net-billing zmienił się po 31 marca 2022 roku. Opłacalność energii wprowadzonej do sieci jest mniejsza, zatem duże znaczenie ma autokonsumpcja. Celem wprowadzenia nowej metody rozliczeń było m.in. zmniejszenie nadprodukcji energii, co wcześniej było notoryczne.

W systemie opustów dużą korzyść przynosiła bowiem produkcja energii na zapas, by wykorzystać ją w późniejszym czasie, np. w zimie, do ogrzewania domu pompą ciepła. Prosument mógł pobrać 80 proc. oddanej energii (instalacje poniżej 10 kWP) lub 70 proc. energii (większe instalacje). Sieć energetyczna pełniła więc niejako rolę wirtualnego magazynu energii, co prowadziło do przeciążeń w chwilach największej produkcji.

W przypadku net-billingu cena zakupu energii jest znacznie wyższa od stawki sprzedaży, dlatego magazynowanie jej w ten sposób jest mniej opłacalne. Najlepszym sposobem jest więc zużywanie prądu na potrzeby własne (autokonsumpcja) albo magazynowanie jej w magazynach energii lub buforze ciepła.

Sprawdź, jak zwiększyć autokonsumpcję w swoim domu i jak obliczyć moc fotowoltaiki!

Jakie są planowane zmiany w 2024 roku?

Zainteresowanie odnawialnymi źródłami energii (OZE) nie maleje, zwłaszcza w kontekście aktualnych podwyżek cen prądu. Wielu potencjalnych inwestorów zastanawia się niemniej, czy net-billing się opłaca. Nowe zasady wyraźnie zmniejszyły korzyści z własnej instalacji fotowoltaicznej, dlatego Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiedziało w 2024 roku zmianę rozliczeń prosumentów w net-billingu. Jak zapowiada resort:

„Zwiększamy atrakcyjność inwestycji w mikroinstalacje prosumenckie i tworzymy zachętę do upowszechnienia technologii magazynowania energii".

Na czym będą polegały zmiany? Pierwsza z nich miała miejsce 1 lipca 2024 r. Od tego dnia ceny z Rynku Dnia Następnego obliczane są na podstawie średniej ceny giełdowej godzinowej na rynkach dnia następnego. Wcześniej stawki sprzedaży prądu były obliczane na podstawie średniej miesięcznej ceny rynkowej obowiązującej dla miesiąca poprzedniego. Po zmianie mechanizmu rozliczeń prosumentów będzie jednak można pozostać przy cenie miesięcznej (RCEm).

Aby zwiększyć opłacalność rozliczania prosumentów działających w systemie net-billing ministerstwo planuje wprowadzić dodatkowe zmiany, takie jak:

  • zwiększenie wartości zwrotu z depozytu z 20 do 30 proc.;
  • przeliczanie wartości depozytu prosumenckiego w danym miesiącu kalendarzowym na podstawie współczynnika korekcyjnego 1,23.

Skutkiem tych zmian będzie zmniejszenie różnicy pomiędzy ceną zakupu i sprzedaży energii, a także zwiększenie wypłaty niewykorzystanego depozytu po 12 miesiącach. Według zapowiedzi MKiŚ ma to zachęcić do montażu instalacji fotowoltaicznej, zwłaszcza z magazynami energii.

Czy jest możliwość powrotu do rozliczenia net-metering?

Jak wspominaliśmy wcześniej, użytkownicy rozliczający się do 1 kwietnia 2022 r. w systemie opustów (net-metering), mogą pozostać przy tym sposobie rozliczeń. Mogą jednak, z własnej woli, przejść na net-billing. Na takie rozwiązanie decyduje się mało osób, jednak jest ono możliwe. Trzeba jednak pamiętać, że po zmianie rozliczenia na net-billing powrót do net-meteringu nie jest już możliwy.

Jak wygląda rozliczenie net billing?

W jaki sposób rozliczane są wartości energii elektrycznej w net-billingu? Wygląda to następująco:

  1. Energia wyprodukowana przez panele fotowoltaiczne wykorzystywana jest do zasilenia urządzeń pracujących w domu (autokonsumpcja).
  2. Nadwyżki energii, które nie zostają zużyte, eksportowane są do sieci elektroenergetycznej.
  3. Nadmiar odkupowany jest przez sprzedawcę energii po aktualnych cenach energii.
  4. Zarobione w ten sposób pieniądze, czyli tzw. depozyt, trafiają na konto prosumenta.
  5. Pieniądze zgromadzone na depozycje zmniejszają rachunek za prąd. Niewykorzystane środki przechodzą na kolejny miesiąc.
  6. Na koniec roku rozliczeniowego prosument może wypłacić 20 proc. środków zgromadzonych na koncie. Uwaga! Dotyczy to 20 proc. wszystkich środków, które zostały wprowadzone w danym okresie, a nie 20 proc. tego, co pozostało w depozycie.

Czy net billing się opłaca?

Wokół net-billingu narosło wiele mitów, zwłaszcza dotyczących rzekomej nieopłacalności. To przekonanie wynika przede wszystkim a niewłaściwego podejścia do fotowoltaiki – jej celem jest głównie produkcja energii na potrzeby własne gospodarstwa i zużywanie jej w czasie rzeczywistym. W tej roli net-billing sprawdza się równie dobrze jak system opustów.

Korzystne może być także rozliczenie w net-billingu, zwłaszcza jeśli odsprzedajemy energię w chwilach największego zapotrzebowania, gdy ceny są najwyższe. Tutaj bardzo pomocny jest magazyn energii, który pozwala użytkownikowi zarówno sprzedawać prąd po najwyżej stawce (np. rano lub wieczorem), jak i gromadzić nadwyżki w chwilach największej produkcji.

W ocenie opłacalności trzeba też wziąć pod uwagę rosnące ceny prądu. Energia produkowana ze słońca zauważalnie zmniejsza rachunki za prąd.

Fotowoltaika na budynkach wielorodzinnych | fot. pixabay.com

Jaki system rozliczeń fotowoltaiki został zastąpiony przez net-billing?

Obecny system rozliczenia cen energii zastąpił system opustów, czyli net-metering. Poprzednia metoda rozliczeń cieszyła się ogromną popularnością i w dużej mierze zadecydowała o boomie na fotowoltaikę w latach 2020-2022. Choć była korzystna dla prosumenta, miała sporą wadę – zachęcała do przewymiarowania instalacji PV. Inwestorzy decydowali się na zbyt duże instalacje fotowoltaiczne, by wyprodukować latem jak najwięcej energii „na zimę". Powodowało to przeciążanie sieci elektroenergetycznej w lecie i wymuszało wzmożoną produkcję energii przez elektrownie zimą, gdy prosumenci masowo odbierali nadwyżkę.

„Nowy system rozliczeń wspiera dalszy stabilny rozwój energetyki obywatelskiej w Polsce. System net-billingu, to mechanizm prosty i sprawiedliwy społecznie. Polska jest jednym z europejskich liderów w rozwoju OZE, a w szczególności instalacji fotowoltaicznych. To efekt świadomych działań rządu, których celem jest transformacja energetyczna, oparta o technologie zeroemisyjne, jak również zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego kraju” – wyjaśniał Ireneusz Zyska, ówczesny Pełnomocnik Rządu ds. Odnawianych Źródeł Energii.

Jakie są różnice między rozliczeniem net-billing a net-metering?

Net-billing i net-metering mają wiele kilka cech wspólnych, np. 12-miesięczny okres rozliczeń czy możliwość zmniejszenia cen prądu w przyszłości. Czym się różnią? Najważniejsze różnice to:

  • Sposób rozliczania – w net-billingu rozliczamy wartość energii w złotówkach, a w net-meteringu rozliczna jest ilość energi w kWh.
  • Wykorzystanie nadwyżek – w systemie opustów odbieramy 0,7 lub 0,8 kWh za każdą oddaną 1 kWh, natomiast w net-billingu sprzedajemy i kupujemy prąd po cenach rynkowych.
  • Opłaty dystrybucyjne – w przypadku net-billingu płacimy pełne opłaty stałe i zmienne.
  • Niewykorzystane nadwyżki – w systemie opustów nie było możliwości wypłaty pieniędzy za niewykorzystaną energię oddaną do sieci. Jeśli nie zużyjemy jej w 12 miesięcy – przepada. Net-billing pozwala odebrać 20 proc. wartości energii wprowadzonej do sieci.
  • Wartość energii – w systemie opustów rozliczana jest 1:1. Oznacza to, że nie ma znaczenia, czy w momencie oddawania i odbierania energii cena prądu jest różna. Ma to znaczenie w net-billingu, bo sprzedaż i zakup energii podlega cenom rynkowym.