Balkonowa fotowoltaika dotarła do Polski z Niemiec. Od kilku lat podbija balustrady naszych zachodnich sąsiadów. Cieszy się tam większym zainteresowaniem niż tradycyjne instalacje. Czy w Polsce fotowoltaika na balkonie się opłaca?
- Instalacja fotowoltaiczna na balkonie to jedyny sposób na to, by samemu produkować swój prąd, mieszkając w bloku.
- Fotowoltaika na balkonie jest odpowiedzią na przekroczenie 1500 kWh rocznego limitu zużycia prądu.
- Fotowoltaika na balkonie to sposób na oszczędności i remedium na wysokie ceny prądu w Polsce w 2024 roku!
Fotowoltaika na balkonie a oszczędności
Fotowoltaika balkonowa wydaje się być dobrym rozwiązaniem dla osób mieszkających w blokach lub innych budynkach wielorodzinnych, które dysponują ograniczoną powierzchnią. Dzięki takiej technologii instalacja może zostać podłączona do domowej sieci elektrycznej za pomocą zwykłej wtyczki.
Fotowoltaika na balkonie to jedyny sposób na to, by produkować prąd w naszym mieszkaniu i… sporo przy tym zaoszczędzić! Oszczędności wynikające z mikroinstalacji balkonowej wydają się niepodważalną wartością w świetle podwyżek cen prądu wprowadzonego przez rząd limitu zużycia energii. Dzisiaj fotowoltaika na balkonie opłaca się bardziej niż kiedykolwiek i śmiało można ją nazwać remedium na wzrost cen prądu.
Zdecydowana większość mieszkań zużywa więcej niż 1500 kWh rocznie. Limit prądu zostanie przekroczony przez większość Polaków i Polek. Obecnie na rynku pojawił się sposób, dzięki któremu można poradzić sobie z tym problemem. Biorąc pod uwagę czas zwrotu z inwestycji, wydaje się, że panele fotowoltaiczne będą coraz częstszym widokiem na balustradach naszych balkonów.
Chcesz wiedzieć, jak wygląda rachunek za prąd w 2023 r. przed i po przekroczeniu limitu? Sprawdź nasze dokładne wyliczenia: „Limit zużycia prądu”.
Fotowoltaika balkonowa – czy się opłaca?
W Niemczech założono już w mieszkaniach kilkaset tysięcy tego rodzaju balkonowych konstrukcji i wciąż montowane są nowe. W Polsce prawdopodobnie również staną się wkrótce coraz częstszym widokiem. Jest to jedyny dostępny sposób, żeby samemu produkować swój prąd, mieszkając w bloku.
Jest to też jedyna możliwa odpowiedź na limit 1500 kWh zużycia prądu rocznie na gospodarstwo domowe, powyżej którego prąd znacznie drożeje. Sprawdźmy opłacalność na bazie przykładowych wyliczeń:
Przykładowy koszt instalacji o mocy 800 W to 4600 zł
Instalacja, która nie jest idealnie położona na południe, wyprodukuje około 715 W.
Stawka za 1 kWh powyżej limitu 2000 kWh na dzień 10 lutego 2023 wynosi 1,26 zł
715 W * 1,26 zł = 900,90 zł wartość wyprodukowanej energii rocznie
4600 zł koszt instalacji / 900.9 zł zysku z niej rocznie = 5,1 lat czasu zwrotu z inwestycji
Trzeba pamiętać, że każda instalacja jest inna. Jeśli będzie skierowana idealnie na południe i użyjemy konstrukcji, która odchyli ją pod kątem w kierunku słońca, wówczas z mocy 800 W możemy uzyskać rocznie nawet 900 kWh rocznie. Oznacza to, że czas zwrotu z inwestycji wyniesie nie 5 a 4 lata. Jeśli sąsiad piętro niżej nie zgodzi się na odchylenie od pionu, a sama balustrada z instalacją będzie skierowana np. na wschód, instalacja wyprodukuje dla nas 560 W. Będzie to nadal opłacalne, ale czas zwrotu z inwestycji wydłuży się do 6,5 roku. Ukierunkowanie na słońce jest tutaj kluczowe.
Jeśli weźmiemy pod uwagę, że panele mają aż 15 lat gwarancji mechanicznej i 25 lat gwarancji na uzysk energii (czyli na zachowanie poziomu produktywności powyżej 85% mocy początkowej), to możemy założyć, że instalacja zwróci się nam kilkukrotnie. Wraz z nieuchronnym wzrostem cen prądu, inwestycja będzie jeszcze bardziej opłacalna. Należy pamiętać, że celem nie jest tutaj pokrycie 100% naszego zapotrzebowania na energię, a jedynie znaczne zmniejszenie rachunku. Chcesz wiedzieć, jak samodzielnie obliczyć swoje zużycie prądu? Czytaj: „Kalkulator zużycia energii elektrycznej".
Komu najbardziej opłaca się fotowoltaika na balkonie?
Fotowoltaika na balkonie zdecydowanie opłaca się osobom, które zużyją wyprodukowany prąd „na bieżąco”. Osoby np. pracujące w trybie home office, emeryci, renciści, freelancerzy, wychowujący w domu dziecko wyjdą na takiej inwestycji najlepiej.
Osoby pracujące w systemie zmianowym będą w połowie stawki ludzi, którym najbardziej opłaca się inwestycja w fotowoltaikę balkonową. Jeśli bowiem ktoś pracuje na etacie w godzinach 8:00 – 16:00, większość wyprodukowanego prądu sprzeda do sieci. Wtedy po prostu odkupi go w późniejszych godzinach, kiedy będzie już w domu. Odkupi go na takiej samej zasadzie, jak każdy użytkownik fotowoltaiki w Polsce, czyli na zasadzie „net billing”. Dlaczego tak jest?
Ponieważ prąd produkuje się za dnia – kiedy słońce świeci i dostarcza energii do paneli fotowoltaicznych. Energia trafia od razu przez mikroinwerter bezpośrednio do naszych urządzeń domowych: lodówki, routera itd. Kiedy jesteśmy w domu, włączymy jeszcze pralkę, kuchenkę indukcyjną, laptopa, podładujemy telefon i wtedy na 100% zużyjemy całą wyprodukowaną energię z fotowoltaiki.
Natomiast jeśli nie ma nas w domu, to mniejsza będzie ilość włączonych urządzeń domowych, przez co zużyta zostanie tylko część wyprodukowanej energii. Reszta „wyjdzie” z domu przez licznik dwukierunkowy do sieci i sprzedamy ją do energetyki na zasadzie net billingu. Ta część wyprodukowanej energii, nie obniży nam ogólnego zużycia prądu.
W Niemczech i Szwajcarii zainstalowano już kilkaset tysięcy paneli na balkonach!
Jaki rodzaj fotowoltaiki na balkon?
W klasycznych instalacjach fotowoltaicznych, dachowych i gruntowych, dominuje instalacja typu on-grid. Dzięki podłączeniu do sieci można sprzedać nadwyżkę wyprodukowanej energii i obniżyć w ten sposób rachunki. Instalacje balkonowe są jednak dużo mniejsze, zatem rzadko produkują tyle energii, by sprzedaż prądu była opłacalna. Dwa panele fotowoltaiczne nie są w stanie także zaspokoić bieżącego zapotrzebowania energetycznego.
Jaki rodzaj fotowoltaiki na balkon wybrać? Przeanalizujmy najważniejsze modele:
- Instalacja balkonowa on-grid – podłączenie fotowoltaiki balkonowej w bloku do sieci energetycznej nie zawsze ma sens. Wymaga licznika dwukierunkowego i zgłoszenia instalacji do zakładu energetycznego.
- Fotowoltaika balkonowa off-grid – w modelu wyspowym panele fotowoltaiczne mogą ładować bank energii. Mogą to być zarówno zwykłe akumulatory samochodowe, jak i specjalistyczne stacje zasilania, stworzone specjalnie z myślą o fotowoltaice balkonowej. Niewielka instalacja balkonowa może zasilić wiele urządzeń, np. komputery czy telewizor, a dodatkowo stanowi zabezpieczenie na wypadek przerw w dostępie do prądu. Nie jest jednak zbyt wygodna, bowiem energia wyprodukowana przez panele nie jest dostępna w domowych gniazdkach.
- Instalacja balkonowa plug and play – to najwygodniejszy typ instalacji fotowoltaicznej stworzonej z myślą o balkonie. Kompletny zestaw zawiera wszystkie elementy potrzebne do produkcji prądu, a podłączenie go jest wyjątkowo proste – wystarczy wpiąć kabel do gniazdka. Nie musisz więc korzystać z usług specjalisty ani przerabiać domowej instalacji. Niestety, konieczne jest zgłoszenie zestawu do operatora sieci dystrybucyjnej i wymienienie licznika na dwukierunkowy.
Na co zwrócić uwagę przy doborze instalacji?
Najczęściej montowana w naszym kraju instalacja składa się z 2 paneli i ma moc około 800 Wat. Wynika to z ograniczeń powierzchni, jaką dysponujemy na przeciętnym polskim balkonie - najczęściej na długość zmieszczą się na nim 2 panele. Do tego mamy ograniczenie wysokości balkonu - standardowo 110 cm. Najczęściej 1 panel mieści się w wymiarach 1,6 do 2 m długości i 1 do 1,2 m szerokości.
Należy więc zmierzyć barierkę - wysokość, długość oraz rodzaj (okrągła lub prostokątna) i szerokość rączki balustrady. Wszystkie te czynniki mają wpływ na dobór rodzaju konstrukcji oraz ilości samych paneli.
Jeśli balkon skierowany jest na północ, należy odpuścić sobie inwestycję w takie rozwiązanie. Ważne, aby panele skierowane były na południe, wschód lub zachód, tylko wtedy produkować będą satysfakcjonującą dla nas ilość prądu.
Zestaw powinien zawierać:
- panele fotowoltaiczne
- mikroinwerter
- komplet uchwytów montażowych z elementami łączeniowymi
- przewód AC zakończony wtyczką z oddzielnym konektorem do podłączenia mikroinwertera
- okablowanie
- instrukcję montażu
Taki niewielki zestaw fotowoltaiczny można zainstalować nie tylko na balkonie, ale także na domku letniskowym, altance czy nawet na dachu kampera.
O jakie formalności zadbać?
Jedyną wymaganą formalnością do założenia fotowoltaiki balkonowej jest zgoda spółdzielni mieszkaniowej na montaż instalacji na naszym balkonie. Trend ekologii pomału dociera również do spółdzielni, dzięki czemu coraz przychylniej patrzy się na takie rozwiązania. Dlatego najczęściej jest to tylko formalność.
Nie jest to wymagane, ale zalecamy również zgłosić instalację do zakładu energetyki w celu wymiany licznika na dwukierunkowy, aby nadwyżka produkcji prądu nie nabijała się na liczniku jak zużycie. Dzięki temu nawet jeśli nie ma nas w domu i nie zużywamy całego prądu na bieżąco, to nadprodukcję sprzedajmy do energetyki. Odbędzie się to zgodnie z systemem rozliczania net billing – tak jak przy dużych instalacjach. Wymiana ta nic nie kosztuje – energetyka zakłada licznik dwukierunkowy za darmo w ciągu miesiąca.
Od tego momentu zostajemy „prosumentem”, a na rachunku pojawi się nowa pozycja „ilość prądu oddana do sieci”, która obniża nam kwotę do zapłaty.
Ile kosztuje fotowoltaika na balkonie?
Ze względu na niewielką liczbę paneli oraz mały inwerter koszt balkonowej instalacji fotowoltaicznej jest relatywnie niewielki. Ceny gotowych zestawów wahają się pomiędzy 2 a 7 tys. zł, w zależności od mocy, konfiguracji i jakości. Najczęściej koszt takiej instalacji wynosi ok. 4000 zł.
Możliwe jest samodzielne skompletowanie zestawu. Jeden panel fotowoltaiczny kosztuje od 600 do 2000 zł. Warto wybrać te z modułami monokrystalicznymi, cechującymi się lepszą sprawnością. Do tego musimy doliczyć mikroinwerter balkonowy, który kosztuje ok. 400-800 zł. Ceny przewodów, stelaża, konektorów i innych elementów trudno oszacować. Jeśli zamierzasz wykonać instalację off-grid (wyspową), musisz dodatkowo zakupić magazyn energii.
Jak zdobyć dofinansowanie do fotowoltaiki balkonowej?
Dofinansowanie do fotowoltaiki na balkonie? Teoretycznie jest to możliwe. W praktyce jednak spełnienie założeń programów dofinansowania jest bardzo trudne. Przykładowo programy Mój Prąd oraz Czyste Powietrze dotyczą instalacji o łącznej mocy paneli 2 kWp lub wyższej. Typowe zestawy balkonowe, złożone z 2 paneli, mają wyraźnie niższą moc.
Jeśli natomiast chodzi o ulgę termomodernizacyjną, dotyczy ona tylko właścicieli domów jednorodzinnych. Mieszkańcy bloków nie mogą się o nią ubiegać. Jedynym rozwiązaniem w większości przypadków jest więc zakup zestawu za gotówkę lub finansowanie go kredytem.
Panele na balkonie: na co jeszcze zwrócić uwagę?
Na balkonie zmieszczą się ok. 2 panele, więc zdecydowanie powinny być one sprawne, wytrzymałe i zdolne produkować jak najwięcej energii. Ponadto należy zadbać o dobry mikrofalownik. Falownik, zwany także inwerterem, to serce instalacji PV. Jego zadaniem jest zamiana prądu w panelach na prąd do budynku. Bez falownika energia z paneli nie zasili naszego gospodarstwa. Inwerter dobierany jest do rodzaju paneli oraz ich mocy. Porad na temat paneli dopasowanych do balustrady i odpowiednio współgrającego z nimi mikrofalownika najlepiej szukać u specjalistów i specjalistek.
O tym, co wpływa na kompleksowy dobór paneli i ich sprawny montaż, przeczytasz w naszym najnowszym artykule: “Instalacja fotowoltaiczna 2023: jak i kogo wybrać?”